Tadeusz Kapałka ( 01.10. 1936 – 30.08.1973) urodził się w Ruszczy na Kielecczyźnie. 

Swoją karierę zawodową rozpoczął w  1958 r. w Łodzi jako nauczyciel, a od 1962 roku godził pracę zawodową ze studiami wokalnymi w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Łodzi w klasie legendarnego prof. Grzegorza Orłowa i adiunkta Eugeniusza Szynkarskiego. Dyplom z oceną bardzo dobrą uzyskał w grudniu 1966 roku. Zaraz po studiach trafił jako solista do Teatru Muzycznego w Szczecinie. W sezonie 1968/69 powrócił do Łodzi, aby po roku przenieść się do znanej z wysokiego poziomu artystycznego Opery Bytomskiej.

Do Bydgoszczy artystę sprowadził ówczesny kierownik artystyczny bydgoskiej sceny operowej, wybitny polski dyrygent i kompozytor Włodzimierz Ormicki, który za swojej kadencji podniósł poziom wykonawczy spektakli, poszerzył repertuar o wielkie dzieła i zainicjował wymianę zagraniczną. Tadeusz Kapałka zadebiutował jako gościnny solista w sierpniu 1970 roku w przedstawieniu Kraina Uśmiechu Franza Lehára w roli księcia Su Czonga. 

W wywiadzie Z księciem Su Czongiem, który ukazał się w Ilustrowanym Kurierze Polskim na pytanie redaktora Ludwickiego Długo Pan u nas zabawi? Kapałka odpowiedział: O zamiłowaniu mieszkańców Bydgoszczy do muzyki i sztuk wszelkich dużo słyszałem. Ponadto gospodarz – dyrektor Mieczysław Rak w sposób dyskretny opiekuje się mną. Chwalę sobie także mistrzostwo L. Jaworskiego. A w ogóle wszyscy, z którymi pracuję, są bardzo mili. Chyba więc zatrzymam się tu dłużej

Artystę zachwyciła atmosfera ambitnego bydgoskiego teatru operowego prowadzonego mistrzowską ręką Włodzimierza Ormickiego. Wiedział, że tu może liczyć na pierwszoplanowe role w bieżących i planowanych w przyszłości spektaklach. W 1971 roku podpisał stały kontrakt. Natychmiast pojawiły się role: Henryk w Balu w operze R. Heubergera, Książę Edwin w Księżniczce Czardasza E. Kálmána, książę Gigi w Zemście Nietoperza J. Straussa, Kasztelan w Zaczarowanym kole J.Gablenza. Wielkim sukcesem artysty była partia Tamina w Czarodziejskim flecie W. A. Mozarta (1971), którą zachwycił publiczność.

Sezony 1971-1973 przynoszą śpiewakowi kolejne wielkie role: Don Carlos w operze G. Verdiego, Nadir w Poławiaczach pereł G. Bizeta i Almaviva w Cyruliku Sewilskim G. Rossiniego. Ponadto Maestro Ormicki zachwycony osiągnięciami śpiewaka zabiera go na zagraniczne tournée (NRD) i powierza mu rolę Alfreda w przedstawieniach Traviaty G. Verdiego.

W trakcie przygotowań do tytułowej roli Don Carlosa artysta spotkał w kawiarni Magnolia przy placu Wolności swoją przyszłą żonę Ninę, wówczas studentkę polonistyki. Była to miłość od pierwszego wejrzenia. W styczniu 1973 roku zostali szczęśliwym małżeństwem. Nina, młodsza o trzynaście lat miłośniczka opery, znała na pamięć każdą jego rolę, bywała na wszystkich bydgoskich przedstawieniach, była jego muzą i natchnieniem. 

W maju 1973 roku w Operze bydgoskiej ma premierę musical Opiekun mojej żony P. Hertza, w którym Tadeusz Kapałka gra rolę Sędziego. 28 sierpnia 1973 roku w tej właśnie roli, na deskach Teatru im. W. Horzycy w Toruniu, podczas przedstawienia artysta traci przytomność, doznaje obustronnego zawału mózgu. Trafia do Szpitala św. Józefa na Oddział Intensywnej Terapii i nie odzyskawszy przytomności, 30 sierpnia 1973, w wieku 36 lat umiera, pozostawiając młodą żonę i ukochanego syna z pierwszego małżeństwa, Przemka.

Wszyscy byli w szoku. Rodzina, dyrekcja i współpracownicy bydgoskiej opery, a także melomani bardzo dotkliwie odczuli brak wspaniałego, wybitnie utalentowanego śpiewaka i czarującego, wrażliwego człowieka.